Ktoś przymocowuje śruby i pręty do łodyg, na wysokości kolb kukurydzy. Operatorzy kombajnów nie mają szans, by w porę wypatrzeć zagrożenie, bo specjalnie dobranych śrub nie wychwytują czujniki urządzeń. W ten sposób uszkodzonych zostało już kilka maszyn, a ich naprawa jest kosztowna.